Gdy wracam do bloku, nie ma Cię w naszym mieszkaniu, nie
wiem gdzie jesteś. Wracasz dopiero następnego dnia, po wieczornym treningu.
Wchodzę do mieszkania o dwudziestej. Przekraczając próg, prawie krzyczę.
-Gdzie Ty byłeś?! – dopiero teraz zauważam dwie walizki
stojące na środku salonu. – Andrzej, co to jest?!
-Walizki, nie widzisz? – mówisz ozięble, nie spoglądając na
mnie.
-Widzę! Tylko nie wiem czyje one są i po co tu stoją. –
krzyczę.
-Wyprowadzam się.
-SŁUCHAM?!
-Wyprowadzam się. Do Rosji. Kończy mi się kontrakt z
Delectą, prezes zgodził się, żeby wcześniej opuścił klub.
-Ale przecież sezon się jeszcze nie skończył, najważniejsze
mecze przed wami! – pytam, prawie że
wybuchając płaczem. – Andrzej, a ja?!
-Co ty? Ty chyba już dawno znalazłaś pocieszyciela, możesz
spokojnie do niego lecieć, wypłakać się w rękaw albo pieprzyć się z nim. Jak
tam wolisz.
-SŁUCHAM?!
-Powtarzasz się złotko. Mówię, leć do Winiarskiego. Pewnie
już czeka w Sowie. – tak bardzo ranią mnie Twoje słowa.
-Andrzej, to nie tak! Do cholery, posłuchaj mnie! – szarpię
Twoje ramię, zmuszając Cię do spojrzenia mi w oczy.
-A jak?! Dawid wszystko widział, powiedział mi! Widział, jak
się całujecie, przytulacie, jak wsiadasz do jego samochodu! A ty cały czas
kłamałaś! Kłamałaś mi prosto w oczy, a potem mnie całowałaś, tak samo jak jego!
-Nieprawda, to nie tak! – nie możesz nic z siebie
wykrztusić, płacz dusi wszystkie słowa.
-To kurwa jak?! Może mi powiesz, że ot tak go sobie
spotkałaś, całowałaś. Że nic cię z nim nie łączy! Posłuchaj, ja nie dam robić z
siebie idioty. Wybieraj Jaśmina, albo ja albo on.
Nigdy nie każ mi wybierać, bo jeszcze wybiorę źle.
-On. – mówię po kilku minutach ciszy. – On. A wiesz
dlaczego? Bo on nigdy nie kazał mi wybierać, a Ty ciągle to robisz! Nie poznaję Cię Andrzej. I nie, nie będę Ci niczego tłumaczyć, bo wiedz, że Cię
kocham. Nie okłamywałam Cię, nie leciałam na dwa fronty. Ale teraz jest już
za późno na jakikolwiek wytłumaczenia, Ty już wybrałeś, ja tylko to
potwierdziłam. Życzę powodzenia w Rosji, może jak dorośniesz i zrozumiesz
wszystko, wtedy porozmawiamy.– powiedziałam i wybiegałam z naszego byłego mieszkania.
-Jaśmina, poczekaj! – krzyknąłeś, ale ja znów to
zignorowałam i pobiegłam przed siebie ile sił w nogach.
Pewnie jeździ lepszym autem, ten skurwysyn.
Znajdę go, zabiję, zakopię w lesie, zabiorę kwit.
I co? Wstyd, możesz mi w oczy patrzeć?
Pierdole twoje łzy, ale bez ciebie nie zasnę.
Nowej nie znajdę, inną cię pokochałem.
Znajdę go, zabiję, zakopię w lesie, zabiorę kwit.
I co? Wstyd, możesz mi w oczy patrzeć?
Pierdole twoje łzy, ale bez ciebie nie zasnę.
Nowej nie znajdę, inną cię pokochałem.
*
PRZEPRASZAM.
Jaśmina jest suką, ja też jej nie lubię. A wiecie dlaczego? Bo jest cholernie podobna do mnie.
Został jeszcze ostatni rozdział, a ja obiecałam sobie, że kończę z pisaniem.
Rzadko dotrzymuję słowa, więc zapraszam na coś nowego.
Rzadko dotrzymuję słowa, więc zapraszam na coś nowego.
nieszczere-obietnice / błagam o ciepło
Dobrze jej tak. Ale też bym wybrała Michała, mimo całej mojej sympatii do Andrzejka, to jednak Winiarski.
OdpowiedzUsuńspoko Wrona, come to me
OdpowiedzUsuńŁo matko, się porobiło. :( W sumie to ja nie wiem co bym zrobiła i kogo bym wybrała.
OdpowiedzUsuńJaśmi, Jaśmi, Jaśmi, w końcu to Misiek, ten nasz Misiek, prawda?
OdpowiedzUsuńEndrju, spieprzyłeś, ty też to wiesz, prawda?
+znasz moją opinie na temat tego twojego ''kończenia'', prawda? ;D
Usuńa mi podoba się to, że ostatecznie wybrała Winiarskiego.
OdpowiedzUsuńUwielbiam.
Proszę, proszę... Andrzej znalazł sobie "detektywa"; wiedział o wszystkim i z zimną krwią słuchał tłumaczeń Jaśki o każdym wieczornym wyjściu.
OdpowiedzUsuń"On. A wiesz dlaczego? Bo on nigdy nie kazał mi wybierać, a Ty ciągle to robisz!" - to zdanie mnie urzekło, serio. :) I w sumie, cieszę się, że Jaśmina ostatecznie wybrała Michała. Ostatnimi czasy (dzięki Tobie! :*) polubiłam Wronę, ale... Winiar, to Winiar! :)
Pytanie tylko, jak na to zareaguje Michał?
pozdrawiam :*
Patex
Nie dziwię się jej,że wybrała Winiarskiego. Gdyby może Andrzej starał się o nią bardziej, nie zaniedbywał jej to może byłoby inaczej. Zresztą sama już nie wiem...
OdpowiedzUsuńAndrzej to jednak jest idiota -.- Jak można nie ogarnąć że dziewczyna go kocha? -.-''
OdpowiedzUsuńTaa... Dawid, świetny detektyw.
Dobrze, że wybrała Michała. Andrzej ma za swoje.
Ja bardzo się cieszę, że jeszcze nie kończysz ^^
OdpowiedzUsuńCzuję się taka rozbita, bo w sumie chyba chciałabym, by Jasmina byla z Andrzejem. Ale skoro on wybrał Rosję, ok. Dawid - taki cicho-ciemny. :D
No i mnie totalnie zamurowało.
OdpowiedzUsuńI jeśli Jaśmina na prawdę kocha Andrzeja, a on kocha ją to niech walczą. Może uda im się uratować ich związek ;)
Wszystkie tu bronicie Jaśki, a z niej kawał suczy i tyle. Przecież to nie Andrzej się związał emocjonalnie z inną kobietą. To ona zadecydowała już dawno temu, kiedy to Winiar uratował ją po raz pierwszy i niech nie robi z siebie niewiniątka bo to ona okłamywała. Spotykała się z Michałem za plecami Andrzeja, jak go tak strasznie kochała to po co jej były te spotkania z Miśkiem? Jakby jej Wronka coś takiego zrobił to byłby zwykłym draniem, a ta to już święta.
OdpowiedzUsuńSorry za moje oburzenie. Normalnie mnie poniosło, ale normalna, dorosła i mądra kobieta w życiu by się tak nie zachowała. Ale Jaśka umiejętność odwracania kota ogonem to ma, oj ma.
W końcu ktoś podziela moje zdanie, szkoda tylko że Anonim.
UsuńAle dziękuję.
Też żałuję, że z anonima, ale jakoś nie wykazuję chęci na stworzenie sobie konta. Ot co.
UsuńMyślałam, że Jaśmina bardziej będzie o Andrzeja walczyć,a tu o proszę;) Fajnie, ,że Winiara wzięła. Super, że zakładasz nowego bloga, będę chętnie czytać;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCholera no, nie tak miało być. To nie Andrzejko miał być poszkodowany, to nie on miał poznać się na Jaśce.
OdpowiedzUsuńTo się, kurwa, porobiło.
Ale ja sobie chętnie Wronkę przygarnę, o. *.*
Jasmina niech nie spycha winy na Andrzeja bo to ona spotykała się z Michałem. Szkoda Wrony
OdpowiedzUsuńA ja tam Jaśminki bronić będę, w końcu kobieca solidarność musi być i koniec.
OdpowiedzUsuńJaśmina to Jaśmina, każdy popełnia błędy. Cieszę się, naprawdę się cieszę, że wybrała Winiara,bo Wrona mnie wkurzył (w realnym świecie), ale i tak jest mi go tutaj żal.
Nie pojmuję tego co wyżej napisałam,, jest nie logiczne. Zresztą ja sama siebie nie pojmuję :/
Pozdrawiam
Liczę na to, że jednak nie będzie z Winiarem... Ani z Endriu... Oboje to wspaniali faceci. Misiek, który nie kazał jej wybierać i Wronka, który się o nią martwił. Co z tego, skoro ona nie potrafiła ich docienić? Bo taka prawda. Kurcze! Dziewczyna Miała wspaniałego Wronkę, któremu mogła wszystko powiedzieć. Może by jej jakoś pomógł. A tak go.. Okłamywała. Faceta, którego podobno kochała. A Michał też taki święty nie jest. No umówmy się, że słowa o tym, jak bardzo ją kocha do zajętej kobiety nie są okay, skoro jeszcze zna jej faceta. Dl;atego w tej całej chorej sytuacji, za największego oprawcę uważam oczywiście Jaśkę ze wspólnikiem Michałem. I szczerze współczuje Kraczącemu.
OdpowiedzUsuńSerio... Wkurzyła mnie ona!
Musiało się skończyć źle. Wiesz, w sumie należałoby się, żeby obaj ją zostawili...
OdpowiedzUsuńTo nie tak miało być.
OdpowiedzUsuńNo własnie to nie tak miało być i nie chcę ostatniego. :<
OdpowiedzUsuńWiem że fanki Wrony mnie zlinczują, ale ja się cieszę z takiego obrotu sprawy.
OdpowiedzUsuńBroń boże nie zgadzam się z dziewczynami które twierdzą że to wszystko wina Jaśki. Kurczę najeżdżacie na nią a ona przecież Andrzeja nie zdradziła. Momentami zachowywała się nie fair, na przykład wtedy gdy mówiła że idzie do koleżanki, a szła do Miśka. Ale przecież oni byli przyjaciółmi. Rozmawiali!!!!!!!
Druga rzecz której nie rozumiem to ten naskok na Winiara za to że ją kochał. Przecież nie naciskał na nią powiedział o swoim uczuciu, ale był gotowy zostać jej przyjacielem.
Nie wiem czy wy nigdy nie byłyście zakochane ?
Nie wiecie jak to jest kochać ? Co z tego że Jaśmina była zajęta. MIŁOŚĆ NIE WYBIERA. Niestety wiem co czuł Misiek i nikomu tego nie życzę ale...
A Andrzej też nie był taki idealny i dobrze o tym wiecie. Gdyby ją kochał to nie kazałby jej wybierać. Nie powinien tego robić.
W PEŁNI ZGADZAM SIĘ Z KOMENTARZEM AMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POZDRAWIAM
WINIAROWA:)
Jeżeli przyjaciele się całują, to ja dziękuję za taką przyjaźń. Jak tak bardzo kochała Michała to trzeba było to zakończyć za nim go zraniła, a potem jeszcze z siebie ofiarę robiła. To dopiero jest hipokryzja.
UsuńAndrzeja zraniła oczywiście i z nim powinna skończyć związek, z tego rozemocjonowania połknęłam kilka słów.
OdpowiedzUsuń47 years old Clinical Specialist Annadiane McFall, hailing from Cowansville enjoys watching movies like Death at a Funeral and Pet. Took a trip to Sacred City of Caral-Supe Inner City and Harbour and drives a Ferrari 500 TRC. kliknij tutaj, aby dowiedziec sie wiecej
OdpowiedzUsuńprawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń